Murowania dzień szósty.
Data dodania: 2012-11-30
Znowu troszkę parteru przybyło, z pogodą jest całkiem spoko, nie ma deszczu, temperatura 4 st. na plusie, oby tak dalej. Kominy już przyjechały na skład, ale Pan przetrzyma je dla nas do poniedziałku, co by się komuś nie przydały - dwa dymowe, jeden spalinowy i dwanaście wentylacyjnych (ale te ze zwykłych ceramicznych pustaków wentylacyjnych).
Widać już okna w garażu:
Zapomniałam napisać, że czekam na takie cudo do holu ( 50 cm) i takie samo tylko mniejsze (30 cm) na korytarz na górze:
Do tego takie kinkiety na schody - dwa na tę dłuższą ścianę na dole i jeden na krótszą na górze: