Hura, hura, pokazało się dziś słonko :)
Wiosno przyjdź, niech wreszcie będzie cieplej, bo jakoś nie czuć cię jeszcze. Wietrzysko mi Bobów męczy, jeszcze się chłopaki poprzeziębiają, tfu na psa urok.
Podjęłam wreszcie decyzję co do okien dachowych - będą Roto z blokiem termoizolacyjnym WD (podobno mają poprawić parametry izolacyjne nawet o 15%) i z szybą samoczyszczącą (ci co ją mają mówią, że działa). Rynny i obróbki blacharskie będą jednak białe - mam nadzieję, że da to efekt jak na zdjęciu pracowni Domowe Klimaty, bo bardzo mi się takie rozwiązanie podoba, pomimo grafitowej dachówki :)
I wiem dlaczego moja ścianka szczytowa od frontu jest taka porąbana, znaczy z prawej strony, jak patrzeć od frontu, krótsza (jak zobaczyłam to na zdjęciu, to się załamałam) - będzie ocieplona styropianem (ta część jest postawiona z pustaka 25, inaczej się nie dało) i będzie ok. Jakoś mi to umknęło i nerwów trochę zjadłam.
Więźba nad garażem już skończona:
Jest już nadproże w oknie łazienkowym na górze (jeszcze okno będzie trochę podmurowane) i podmurowane okna w garażu: