Strop się robi :)
Wreszcie mam trochę zdjęć. Kominy już zamontowane, ale największe wrażenie robi las brzozowo-sosnowy (brzózki i część sosen z naszej własnej hodowli):
Wreszcie mam trochę zdjęć. Kominy już zamontowane, ale największe wrażenie robi las brzozowo-sosnowy (brzózki i część sosen z naszej własnej hodowli):
A już szczególnie kiedy małe też chore - koszmar :( I to teraz, kiedy tyle się dzieje na budowie. Dostanę szału siedząc w tej cholernej chałupie!!! Boby robią szalunki pod strop, kolumny przyjechały, stemple już czekają, no i lada chwila zaczną układać belki stropowe, potem pustaczki, a ja tego wszystkiego nie widzę!!!! Dziś moje kochanie wracało jak już było ciemno, więc zero zdjęć, rano przecież się spieszy do pracy i w ogóle nie rozumie mojej rozpaczy :( A ja jak ten generał w centrum dowodzenia tylko ciągle gdzieś dzwonię, wysyłam maile, odbieram maile, robię przelewy i w między czasie tłumaczę Małej, która stoi przy oknie i ciągle gada "śnieg", że nie może iść na dworek, bo jest chorutka, i mama jest chorutka, i że już niedługo wyzdrowieje i mama wyzdrowieje i będziemy mogły WYJŚĆ Z DOMU!!!!! Pozdrawiam wszystkich cieplutko i zdrowia życzę :)
Moje kochanie zrobiło mi niespodziankę - zajechał po pracy na budowę i zrobił zdjęcia domku.
Prawda, że prawie jak strop :)
I jeszcze pustaki stropowe, cała działka już zawalona - wyładowali je też za domem, nie wiem jak oni tam wjechali:
Kończą murować parter, a my przymusowo w domku siedzimy, bo Mała jest chora, mnie też coś bierze. Ale co zrobić. Ciekawe, czy Boby dziś coś zdziałają, bo śnieg mocno prószy, za to mróz nie jest duży, ze 3 st. Dziś też przyjeżdża strop, no i muszę jeszcze zamówić kolumny. Mam też wycenę więźby - 10 200 zł. Odwiedził nas Pan Dekarz (ten był trzeci), chce za położenie naszej dachówki (267 m2 dachu) wraz z montarzem okien dachowych i orynnowaniem ok. 12 tys. zł, czyli 45 zł za metr. Mam nadzieję, że to przyzwoita cena, pierwszy dekarz chciał tysiąc więcej, drugi ponad dwa tysiące więcej, więc pewnie weźmiemy tego - do trzech razy sztuka :)
Dziś też pracują!!! Pomimo mrozu w okolicach - 5 st. Chcą jak najszybciej uporać się z parterem, bo już w poniedziałek przyjedzie strop.
Przyszła pierwsza wycena dachówki ceramicznej - decyzja podjęta bez czekania na pozostałe - będzie Romańska Karthago 14 Koramic w kolorze naturalnym czerwonym. Różnica w cenie pomiędzy nią a Alegrą, Bornholmem Robena, czy nawet Premionem Creatona nie jest aż tak duża, jak panowie straszyli. Jestem przeszczęśliwa. Jutro spotkamy się z dekarzem, powie ile kosztować będzie jej położenie. A tak wygląda dachóweczka:
No i kolejne nadproża:
Jeszcze trochę ścian brakuje - tu kuchnia już prawie, prawie: