Sypialnia nasza i gościnna.
Pieniądze się skończyły, więc ściany białe są (miały być u nas jasnoszare, a w gościnnej beżowe). Brakuje mi też okropnie kwiatów (wszystkie mi wymroziło jak jeszcze nie grzaliśmy) i ramek na zdjęcia - tu nad łóżkiem naszym planuję galeryjkę ze zdjęciami, ale to niestety spory wydatek. Jest też mnóstwo poprawek "gipsowych", listwy wszelakiego rodzaju do zamontowania, ale to tak jak pisałam wcześniej - jak bank da nam spokój. Acha, jeszcze planuję wezgłowie do naszego łóżka jakieś mięciutkie, ale nie pikowane, tylko z takim pokrowcem wiązanym po bokach, żeby można było prać.
Tu gdzie fotel bujany KIEDYŚ będzie toaletka i lustro w czarnym kolorze z jasną pufą :)
Biokominek dostaliśmy gratis do kominka z płaszczem:
W garderobie na razie stare szafy, docelowo chciałabym białą zabudowę, taką w literę "U":
Gościnna - jeszcze brakuje lampek nocnych i schody na strych trzeba czymś zabezpieczyć - może olejem jakimś - nabrałyby ciemniejszego koloru, coś pod kolor mebli, zobaczymy:
Korytarz na górze:
I moje ulubione maluśkie drzwi do spiżarni pod schodami (inne światło ale kolor ścian na górze i na dole taki sam):
Przedwczoraj Andrzej zaczął tynki zewnętrzne, sam się z tym męczy póki co, ale brat mój obiecał przyjechać pomóc - może będzie trochę łatwiej.
Pozdrowienia dla Wszystkich :)